Nie ma co ukrywać – każdemu rodzicowi, który kiedykolwiek próbował zaaplikować czopek swojemu dziecku, nie raz przeszły przez myśl pytania: “Jak to zrobić, żeby nie skończyć w sali szpitalnej?” i “Dlaczego ja się na to zgodziłam?”. Z pomocą przychodzi kilka prostych zasad, które sprawią, że ten proces stanie się znacznie łatwiejszy i mniej stresujący. Jeśli więc masz do czynienia z małym „niechcem” – ten artykuł jest dla Ciebie!
Przygotowanie do aplikacji – kluczowa sprawa
Zanim czopek wyląduje tam, gdzie ma wylądować, warto zrobić mały „research” w domu. Najpierw zadbaj o odpowiednie warunki higieniczne. Przed rozpoczęciem upewnij się, że masz przygotowane wszystkie potrzebne akcesoria – czopek, wilgotne chusteczki i ręcznik. Pamiętaj, aby umyć ręce, bo w końcu mówimy o zdrowiu malucha!
Kolejnym krokiem jest przygotowanie dziecka. Jeśli twoje dziecko ma już kilka lat, nie rób z tego wielkiej tajemnicy. Po prostu powiedz mu, co się wydarzy i wytłumacz, że to nic strasznego. Staraj się podejść do sprawy z dystansem – im mniej dramatyzmu, tym lepiej. Pamiętaj, dziecko jest bardzo wrażliwe na twoje emocje!
Chociaż brzmi to banalnie, ale warto wziąć pod uwagę również komfort dziecka. Upewnij się, że panuje spokój w pomieszczeniu i nic nie zakłóca atmosfery. Jeśli maluch jest nerwowy, spróbuj go uspokoić, np. przytulając. Czopek nie jest straszny, ale dziecko nie zawsze to rozumie.
Metoda na trudne dziecko – jak sprawić, by współpracowało?
Starsze dzieci, które już zaczynają rozumieć, co się dzieje, mogą wykazać się wyjątkową pomysłowością w unikanie wszelkich procedur związanych z czopek. Jednak tutaj przychodzi do akcji strategia odwrócenia uwagi. Zamiast koncentrować się na samej aplikacji, spróbuj zaoferować dziecku zabawę. Może to być np. ulubiona bajka na tablecie czy magiczna opowieść o tym, co się stanie, jak czopek dostanie się do wnętrza.
Ważne jest, by nie zmuszać dziecka do współpracy siłą. Staraj się wprowadzić element delikatnego żartu lub gry. Możesz na przykład zaproponować, że po „wykonaniu zadania” maluch dostanie naklejkę albo obejrzy swój ulubiony film. To działa cuda!
Jeśli twoje dziecko jest bardzo niechętne, rozważ aplikację czopka podczas snu. W tej chwili, gdy maluch jest rozluźniony, łatwiej będzie przeprowadzić cały proces bez płaczu. Warto wcześniej wybrać porę dnia, gdy dziecko nie jest zbyt głodne ani zmęczone – wtedy będzie miało więcej cierpliwości.
Technika aplikacji – jak to zrobić?
Technika aplikacji czopka jest bardzo ważna, ponieważ odpowiednie umiejscowienie czopka zapewnia jego prawidłowe działanie. Pamiętaj, żeby delikatnie unikać nadmiernej siły. Ustaw dziecko w odpowiedniej pozycji – najlepiej na boku z nogami zgiętymi w kolanach. Możesz też wybrać pozycję na plecach, z uniesionymi lekko nogami. Ważne jest, by dziecko czuło się komfortowo, aby nie zrobiło nieprzewidywalnego ruchu.
Przed aplikacją czopka warto zmoczyć go wodą – ułatwi to jego przesunięcie. Następnie wprowadź czopek do odbytu dziecka w sposób delikatny, pamiętając, by nie wykonywać gwałtownych ruchów. Czopek powinien zostać wprowadzony głęboko, aby nie wypchnął się ponownie. Pamiętaj, aby przez chwilę delikatnie przytrzymać pośladki dziecka, by upewnić się, że czopek się „osadził”.
Po wszystkim zachowaj spokój i pochwal dziecko za współpracę. Oczywiście warto również pamiętać o myciu rąk, żeby cały proces zakończył się tak, jak powinien.
Jakie pułapki czyhają na rodzica?
Nie wszystko zawsze idzie zgodnie z planem, a starsze dzieci mogą postawić naprawdę twardy opór. Często czopki stają się elementem rodzicielskiego koszmaru, bo dziecko wcale nie chce zrozumieć, że to nie jest ani “straszne”, ani “brutalne”. Niektóre dzieci będą protestować na każdym kroku, zaczynając od wyrażenia „Nie chcę!” na wszystko, co przypomina wizytę u lekarza.
Warto pamiętać, że takie sytuacje to normalny element wychowania i każdy rodzic przez to przechodzi. Ważne jest, aby nie reagować złością. Zamiast tego, spróbuj znaleźć kreatywne rozwiązania – nie każda aplikacja czopka musi być traumą. Możesz spróbować dać dziecku coś do trzymania lub zabawić je ulubioną zabawką.
W przypadku, gdy dziecko zupełnie nie współpracuje, może okazać się, że konsultacja z lekarzem lub farmaceutą pomoże znaleźć alternatywne metody podania leku. A jeśli naprawdę jest „po wszystkim” – nie poddawaj się, bo „każde dziecko kiedyś wyrośnie z tej fazy”!