Jak zrobić chleb razowy

Wypiek domowego chleba razowego to doskonała okazja, aby poczuć się jak prawdziwy mistrz kuchni! Nie tylko zaoszczędzisz na pieczywie, ale także poczujesz się dumny z efektu, który w końcu wyciągniesz z piekarnika. A przy okazji – ten zapach świeżo upieczonego chleba… Kto by się oprze?

Wybór składników – klucz do sukcesu

Chleb razowy to nie jest jakiś zwykły chlebek, który wystarczy wrzucić do piekarnika. Tutaj wszystko zaczyna się od odpowiednich składników. Kluczowy będzie mąka pełnoziarnista, którą znajdziesz w każdym porządnym sklepie. Pamiętaj, aby była to mąka razowa – to ona nada naszemu chlebowi charakterystyczny smak i konsystencję. Jeśli masz wątpliwości, wiesz, że mąka razowa jest ciemniejsza i bardziej grubo mielona niż jej biała kuzynka.

Kolejnym niezbędnym składnikiem jest woda. Ale nie byle jaka woda – nie może być zbyt zimna, ale również nie powinna parzyć ci rąk. Tak w ogóle to najlepiej, żeby była niechlorowana. Chlor nie sprzyja naszemu drożdżowi, a to on odgrywa rolę w procesie wyrastania ciasta. Na koniec nie zapomnij o soli – to ona doda chlebowi wyrazistości. Oczywiście pamiętaj, żeby nie przesadzić z ilością!

I na koniec nie zapomnij o drożdżach! Jeśli chcesz, aby Twój chleb naprawdę rósł, nie zaszkodzi, abyś sięgnął po świeże drożdże. Możesz też użyć drożdży instant, ale pamiętaj, że ich działanie jest nieco szybsze, więc może się zdarzyć, że ciasto będzie miało mniejszą objętość. Ważne jest, aby nie zrezygnować z drożdży – bez nich nie będzie „życia” w naszym chlebie!

Przygotowanie ciasta – magia zaczyna się tutaj

Teraz nadszedł czas na zabawę z ciastem! Najpierw należy wymieszać wszystkie suche składniki – czyli mąkę, sól oraz drożdże. Jeśli korzystasz z drożdży świeżych, rozpuść je wcześniej w ciepłej wodzie. Następnie stopniowo dodawaj wodę, cały czas mieszając, aż uzyskasz jednolitą masę. Zanim wrzucisz ciasto na blat, warto je trochę wymieszać w misce, żeby nie rozlało się po całym stole.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:  Dlaczego nie wrzucać pierogów do wrzącej wody?

Gdy ciasto jest już w miarę jednolite, zacznij je wyrabiać. To moment, który wymaga cierpliwości, ale też daje satysfakcję. Wyrabianie ciasta to trochę jak taniec – musisz go trochę rozciągnąć, trochę złożyć, a potem znów rozciągnąć. A jeśli Twoje ręce nie będą wyglądały jak w ogłoszeniu o pracy dla artysty, to znaczy, że robisz coś nie tak!

Ważne jest, aby ciasto było elastyczne i gładkie. Jeśli poczujesz, że jest zbyt suche, dodaj trochę więcej wody. Jeśli zaś wydaje się zbyt lepkie, dosypuj mąki, ale nie za dużo – w końcu chcemy, żeby nasz chleb był puszysty, a nie kamienny! Po wyrobieniu ciasto odstawiamy na godzinę do wyrośnięcia. Miejsce powinno być ciepłe i spokojne, żeby ciasto miało warunki do rozwoju.

Formowanie i pieczenie – jak przekształcić ciasto w arcydzieło

Po godzinie (albo jak poczujesz, że ciasto rzeczywiście urosło, nie licz dokładnie minut) czas na formowanie bochenków. Wyjmujemy ciasto z miski i formujemy kulę lub bochenek. Pamiętaj, że nie musisz się wysilać na idealne kształty – nie o to tu chodzi. Ważne jest, żeby chleb był równo rozłożony w foremce, bo to zapewni mu równomierne pieczenie. Możesz także posypać go odrobiną mąki na wierzchu, aby wyglądał jak prawdziwy rzemieślniczy wypiek!

Gdy już wszystko jest gotowe, piekarnik musi być odpowiednio rozgrzany. Najlepiej ustaw go na 220°C. Umieszczamy bochenek w piekarniku i pieczemy przez około 30-40 minut. Warto sprawdzić, czy chleb jest gotowy, stukając w niego – jeśli dźwięk jest głuchy, to oznacza, że już się upiekł.

W trakcie pieczenia będziesz czuć, jak w domu zaczyna unosić się nieziemski zapach! Właśnie wtedy warto popatrzeć przez okno i cieszyć się, że robisz coś, co nie tylko cieszy oko, ale i podniebienie. Chleb powinien mieć złocistą, chrupiącą skórkę – to znak, że wszystko poszło zgodnie z planem!

CZYTAJ RÓWNIEŻ:  Kebab, ile ma kalorii?

Przechowywanie chleba – ostateczny test na Twoją cierpliwość

Kiedy chleb wyjdzie z piekarnika, nie rzucaj się na niego od razu! Musi ostygnąć. Brzmi jak żart? No może, ale naprawdę, chleb będzie lepszy, jeśli poczekasz, aż wystygnie. Ciepły chleb to pułapka – skórka może się zmiękczyć, a jego wnętrze stanie się wilgotne. Jeśli więc chcesz zachować perfekcyjną konsystencję, pozwól mu odpocząć przez kilka godzin. A wtedy możesz zabrać się za degustację!

Chleb razowy najlepiej przechowywać w bawełnianej ściereczce lub specjalnej chlebaku. Unikaj plastikowych woreczków – chociaż są wygodne, to nie pozwalają „oddychać” skórce, co powoduje, że chleb staje się wilgotny i szybciej się psuje. Chociaż chleb razowy jest bardziej trwały, warto jeść go świeżym, bo to wtedy smakuje najlepiej.

Teraz już wiesz, jak zrobić domowy chleb razowy, więc z pewnością Twoje kulinarne serce będzie pełne radości! A jeśli coś pójdzie nie tak, nie martw się – chleb razowy wybacza błędy. Kolejny raz wyjdzie już idealny!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *