Każdy z nas ma swoje ulubione dania, w tym kawałek soczystej piersi z kurczaka. Ale co się dzieje, gdy nasz kurczak przejdzie na “drugą stronę”? W tym poradniku postaramy się odpowiedzieć na to pytanie i pomóc rozpoznać, kiedy lepiej zrezygnować z jedzenia tego kawałka mięsa. Czas na trochę kulinarnej detektywistycznej pracy!
Kolor – nie zawsze to, czego się spodziewasz
Na początku warto zwrócić uwagę na kolor kurczaka. W świeżym mięsie powinniśmy widzieć delikatny, różowy odcień. Jednak gdy pierś staje się zepsuta, jej kolor zmienia się w coś, co przypomina raczej szarą plamę niż apetyczny kawałek mięsa. Jeśli zauważysz zielonkawą lub szaro-brązową barwę, nie jest to dobry znak.
Nie należy ignorować również obecności jakiejkolwiek niejednorodnej zmiany barwy, zwłaszcza w miejscu, które wygląda jakby “więdło”. W takim przypadku, możesz być pewny, że kurczak nie jest już w stanie świeżości i czeka go tylko jedno – najszybsza droga do kosza na śmieci.
Warto pamiętać, że kurczak, mimo że wygląda na świeży, nie zawsze jest bezpieczny do jedzenia. Czasami zmiana koloru nie jest zbyt wyraźna, ale zapach, o którym zaraz wspomnę, potrafi rozwiązać sprawę.
Zapach – perfumy, czy raczej odstraszacz?
Zapach świeżego kurczaka? Rzadko bywa on silny, ale zawsze przyjemny. W przypadku, gdy mięso zaczyna się psuć, zapach może przypominać coś, co w najlepszym przypadku przypomina stary, nieprzyjemny zapach z lodówki. Jeśli poczujesz charakterystyczny, kwaśny zapach, od razu wracaj do kuchni, bo wiesz, że nic dobrego nie czeka na talerzu!
Poza kwaśnym, kurczak może wydzielać również zapach amoniaku. To znak, że bakterie zaczęły rozkładać białka w mięsie. Nie ma mowy, żebyś kontynuował gotowanie tego mięsa – lepiej to wyrzuć, bo to już nie będzie kulinarna przygoda, a raczej nieprzyjemna niespodzianka.
Zapach jest naprawdę kluczowy w tej sprawie. Jeśli nie jesteś pewien, nie ryzykuj i wyrzuć kurczaka. Nie chcesz przecież mieć w domu mięsa, które ma potencjał, by zrobić ci krzywdę.
Tekstura – guma, czy mięso?
Gdy bierzesz do ręki pierś z kurczaka, powinieneś poczuć jej delikatną, ale sprężystą strukturę. Jednak, jeśli zauważysz, że mięso stało się śliskie, lepkie lub nadmiernie twarde, to prawdopodobnie oznacza, że kurczak jest już w stanie przedśmiertnym, gotowym na podróż do kosza.
W przypadku, gdy nie masz pewności, sprawdź mięso pod naciskiem. Świeże będzie sprężyste i wróci do swojej pierwotnej formy. W zepsutym kurczaku mięso może pozostać wgniecione. Nie ma nic gorszego niż to, że twój kawałek kurczaka wygląda jak gąbka, która już nie wróci do swojej naturalnej formy.
Nie ignoruj także gęstości wody, która może wypełniać worek z mięsem. Jeśli jest jej zbyt dużo, to znak, że coś się z kurczakiem stało i lepiej, by nie trafił na twój talerz.
Smak – nie ryzykuj!
Jeśli zapach i wygląd cię nie przekonają, to zawsze możesz spróbować kawałek kurczaka, ale ostrzegam – to nie jest najlepszy pomysł. Smak zepsutego mięsa jest wyjątkowo nieprzyjemny i może wywołać nie tylko rozczarowanie, ale i problemy żołądkowe. W przypadku, gdy poczujesz, że mięso ma gorzki lub kwaśny posmak, wiedz, że już nigdy nie wrócisz do tego kawałka kurczaka.
Jeśli podczas gotowania zaczynasz wątpić w jakość mięsa, po prostu zrób krok w tył i zastanów się, czy warto ryzykować. Lepszym wyborem jest wtedy wyrzucenie go, niż późniejsze cierpienie związane z problemami trawiennymi.
Ostatecznie, smak jest ostatnią rzeczą, której szukasz w zepsutym kurczaku. Jeśli zauważysz jakiekolwiek oznaki, które mogą wskazywać na to, że mięso jest nieświeże, od razu go odstaw. Zepsuty kurczak to nie jest coś, z czym chcesz mieć do czynienia, zwłaszcza w kontekście twojego zdrowia.