Zrazom nie wystarczy tylko odpowiednia panierka i mięso. Sos to ten element, który nadaje im całą moc smaku. Ale jak go zrobić, żeby wyszedł idealny? W tym poradniku postaramy się podzielić z Wami tajemnicą tego pysznego, aromatycznego dodatku, który z pewnością podbije serca wszystkich przy stole.
Wybór odpowiednich składników
Zanim weźmiemy się za gotowanie, musimy zacząć od odpowiedniego doboru składników. W końcu żaden sos nie będzie smaczny, jeśli nie zaczniemy od dobrych podstaw. Podstawą sosu do zrazów jest bulion, najlepiej wołowy, który doda całości głębi smaku. Jeśli nie masz pod ręką domowego, spokojnie możesz użyć tego w kostkach – nie bądźmy tacy sztywni!
Do bulionu warto dodać również cebule i czosnek. To klasyka, która po prostu się sprawdza. Smażymy je na maśle, by wydobyć z nich pełnię smaku. W tym momencie pomyśl o tym, jak ta mieszanka zaczyna pachnieć. Jeśli już nie możesz się doczekać, to znak, że idziesz w dobrym kierunku!
Aby sos był gęsty i aksamitny, dobrze jest dodać śmietanę lub masło. Dzięki nim sos nabierze kremowej konsystencji, której nie powstydziłaby się żadna restauracja. Pamiętaj, żeby nie przesadzić z ilością – śmietana to przyjaciel, ale w nadmiarze może zdominować smak. A kto chce, żeby sos zdominował zrazy? To przecież one mają być gwiazdą tego dania!
Przygotowanie bazy smakowej
W tym etapie nie będziemy jeszcze dodawać śmietany, ale to dobry moment, by zbudować bazę smakową. Na rozgrzanym tłuszczu, najlepiej maśle, podsmażamy cebulę i czosnek, aż staną się złociste. Warto tu poczekać i nie spieszyć się z dalszymi krokami. Im dłużej smażymy, tym intensywniejszy będzie smak.
W międzyczasie możemy przygotować resztę składników, np. przygotować bulion. Jeżeli używamy kostek, to wystarczy zalać je ciepłą wodą i dokładnie wymieszać. Teraz dodajemy do cebuli i czosnku, a potem dusimy wszystko na małym ogniu. Pamiętaj, żeby nie przesuszyć całości – chodzi o to, by smaki się połączyły i wzajemnie przeniknęły.
A teraz mała sztuczka: jeśli chcesz, żeby twój sos miał jeszcze głębszy smak, możesz dodać odrobinę wino, najlepiej czerwone. Wino doskonale komponuje się z mięsem wołowym i nadaje całości lekkiej kwaskowatości. Jednak jeśli nie przepadasz za winem w sosach, śmiało pomiń ten składnik – sos i tak wyjdzie wyśmienity!
Dodanie śmietany i przypraw
Przyszedł czas na śmietanę, która nada całości gładkości. W tym momencie zdejmujemy sos z ognia, a następnie wlewamy śmietanę, mieszając całość. Jeśli chcesz, żeby sos był bardziej intensywny, możesz najpierw dodać łyżeczkę mąki do śmietany, aby ją zagęścić. Ale bądź ostrożny, bo łatwo przesadzić i zrobić sos zbyt gęsty, który będzie bardziej przypominał masę niż aromatyczny płyn!
Teraz pora na przyprawy! Sos potrzebuje odpowiedniej dawki smaku, a do tego najlepiej nadają się pieprz, sól, liść laurowy oraz ziele angielskie. Wszystkie te przyprawy wpasują się w smak mięsa, dodając złożoności. Pamiętaj jednak, że w tym momencie wszystko możesz dostosować do swojego gustu – kto lubi bardziej pikantne smaki, może dodać odrobinę ostrej papryki!
Jeśli masz ochotę, to nie zapomnij o jednym z najważniejszych składników: chili. Drobno pokrojony kawałek ostrej papryczki doda nie tylko ostrości, ale i charakteru. Jednak z chili warto uważać, bo łatwo przesadzić. Chyba że masz naprawdę mocne nerwy…
Finalne gotowanie i serwowanie
Po dodaniu przypraw, sos gotujemy przez kilka minut, aby składniki się połączyły. Pamiętaj, żeby nie gotować go zbyt długo – w końcu zrazy już są gotowe, czekają na swój moment. Kiedy sos uzyska odpowiednią konsystencję, zdejmujemy go z ognia. Teraz czas na ostatni akord: doprawianie do smaku. W tym momencie możesz spróbować sosu i ewentualnie dodać jeszcze trochę soli, pieprzu czy nawet cukru, jeśli chcesz przełamać smak.
Sos do zrazów najlepiej podawać od razu. Ciepły, gęsty, pełen aromatów. Wystarczy polać nim zrazy, a całość zyskuje na wyrazistości. Jeśli jednak nie zdążysz go wykorzystać od razu, możesz go przechować w lodówce – będzie równie smaczny nawet na drugi dzień!
Gotowe! Teraz z pewnością masz idealny sos do zrazów, który podbije każdego smakosza. Czas zaprosić gości do stołu i podać im danie, które nie tylko wygląda, ale i smakuje wyśmienicie. Smacznego!